sobota, 8 lutego 2014

Klucznik - drugie podejście

Pozostałości wsi Klucznik odwiedziliśmy pierwszy raz na jesień zeszłego roku. (http://pozamapa.blogspot.com/2013/11/klucznik-wies-ktora-nie-istnieje.html)
Teren okazał się wtedy bardzo zarośnięty i zidentyfikowanie większych szczegółów dawnej zabudowy, tylko na podstawie niemieckiej "Messtischblatt", okazało się trudne.  Postanowiliśmy  odwiedzić to miejsce jeszcze raz w bardziej sprzyjających warunkach.




Zaplanowania trasa przebiegała, podobnie jak podczas wcześniejszego wypadu,  od Łambinowic, przez tereny dawnego poligonu, aż do celu naszej wędrówki. Idąc tą trasą , ok. 1.5 km od Łambinowic, po lewej stronie napotkacie dobrze widoczny z drogi "ceglany mur". Jeśli wejdziecie w tym miejscu w las, zobaczycie pozostałości strzelnicy.



Kolejne kilometry to przemarsz przez pozostałości poligonu. Zachowały się dość liczne pozostałości infrastruktury, budynki, wymurowane transzeje, itp.

Docieramy wreszcie do Klucznika... albo raczej tego co zostało z tej sporej wielkości wioski. Przypomnijmy, że znajdowały się tutaj m.in. dwa kościoły, dwie szkoły, oberża, stadnina.
Podczas tej wizyty, za cel obraliśmy sobie namierzenie starego cmentarza ewangelickiego.... i udało się.
UWAGA: Teren wsi Klucznik i okolice to pozostałości poligonu wojskowego, także zapewne można natknąć się tutaj na niejedną "niespodziankę". Podczas ewentualnego zwiedzania ZALECAMY OSTROŻNOŚĆ i trzymania się głównej drogi (o ile można ją tak nazwać). W tym roku pojawiły się tu również tablice informujące o tym zagrożeniu!!!













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz